W postawie Bawarczyków wielu obserwatorów odnajduje cechy wspólne z wieloma wielkimi drużynami z przeszłości, które zaliczały kiepskie sezony w lidze, a w Champions League grały znakomicie. Rzeczywiście Bayern rozczarował, w Bundeslidze dając się zdominować Bayerowi Leverkusen, a tymczasem w pucharach gra bardzo dobrze. Ekipa Thomasa Tuchela pewnie pokonała Lazio i wyeliminowała, nadal prowadzący w Premier League Arsenal, który jednak już w poprzedniej rundzie, przeciwko Porto, spisał się kiepsko. Real Madryt z kolei niespodziewanie ograł faworyzowany Manchester City, potrafiąc zarówno w pierwszym meczu strzelić rywalom trzy bramki, jak i w rewanżu zaprezentować wręcz żelazną obronę. Królewscy nie są zespołem pozbawionym wad, ale w tym sezonie prezentują się lepiej niż przeciwnicy, którzy w dodatku mają ogromne problemy z urazami, dlatego w pierwszym meczu typujemy w stronę gości.