Wynik pierwszego spotkania stawia gospodarzy wtorkowego spotkania w niemal komfortowym położeniu i w zasadzie mogliby oni po prostu kontrolować przebieg rewanżu z Celtikiem. W Monachium z potężnym niesmakiem odebrano jednak to jak drużyna Vincenta Kompany’ego zagrała w hicie z Bayerem, nie oddając ani jednego celnego strzału na bramkę rywala. Teraz piłkarze Bayernu muszą na to odpowiedzieć, a akurat słabi na wyjeździe Szkoci wydają się idealnym rywalem, by zaliczyć bardzo wysokie zwycięstwo.