Rzut oka na ostatnie mecze w Monachium mówi sam za siebie: 4:1, 6:0, 5:0. We wszystkich wypadkach Borussia miała powalczyć z rywalem, a ostatecznie nic takiego nie miało miejsca. Zespół Favre’a ma spore problemy kadrowe, a zatem łatwo wyobrazić sobie możliwość kolejnej powtórki z rozrywki, biorąc pod uwagę w jak dobrej formie jest Robert Lewandowski.