Zaledwie trzy bramki strzelone w dwóch pierwszych meczach sezonu, wcale nie przeciwko ekipom z czołówki, pokazują, że Atletico nadal ma duże problemy w ofensywie. Podobnie jednak prezentują się na progu nowego sezonu piłkarze Villarreal, którzy w lidze nie zdobyli ani jednego gola. W siedmiu z ostatnich ośmiu spotkań między tymi drużynami w Madrycie padały mniej niż trzy bramki i tym razem powinno być podobnie.