Baskowie są zdecydowanym faworytem sobotniego finału Copa del Rey, który ma jednak niespodziewaną obsadę. O ile bowiem jeszcze Athletic był jedną z drużyn z drugiego szeregu, wymienianych jako kandydatów do zameldowania się w decydującym starciu, o tyle już występ Mallorki jest kompletną niespodzianką. Ekipa Javiera Aguirre wykorzystała jednak problemy mocniejszych rywali i bez wątpienia z uwagi na swą solidność nie można jej w tym meczu całkowicie skreślać. Mimo tego jednak potencjał kadrowy ekipy z Bilbao jest tak duży, zwłaszcza w porównaniu do przeciwnika, że trudno nie wskazać tu jako zwycięzcy zespołu Javiera Aguirre.