Nie ulega wątpliwości, że na razie to niespodziewany lidera Serie A spisuje się w Lidze Mistrzów lepiej niż triumfator poprzednich rozgrywek. Atalanta w pięciu meczach straciła tylko jednego gola, ale jednocześnie - prócz mającego wtedy problemy Arsenalu - nie mierzyła się jeszcze z klasowym przeciwnikiem, z czym ekipa Gasperiniego często ma spore problemy. Do ekipy Królewskich powinni za to wrócić Vinicius i Rodrygo, co z pewnością poprawia humory kibiców Los Blancos przed tym ważnym starciem. Goście nie mogą sobie pozwolić na kolejną porażkę, ale biorąc pod uwagę ich problemy w defensywie trudno przychodzi wyobrażenie sobie tego, że wygrywają w Bergamo, dlatego w tym spotkaniu postawimy na remis.