Po dwóch porażkach z rzędu Atalanta straciła szanse na awans do najlepszej czwórki, a biorąc pod uwagę obecną formę La Dea może w ogóle nie awansować do europejskich pucharów. We wspomnianych starciach ekipa Gasperiniego nie strzeliła ani jednej bramki i w sobotę zagra z walczącą o utrzymanie Veroną, która powinna podejść do tego starcia ostrożnie. Nawet bowiem jeśli rywale są w dołku wciąż dysponują dużo lepszym składem niż Hellas, a więc spodziewamy się tu mocno defensywnej gry gości i kolejnych problemów faworyta.