Kryzys w ekipie Manchesteru City trwa w najgorsze. Wydawało się, że Obywatele przerwą złą passę w derbach miasta, ale dwie bramki United w końcówce tego emocjonującego meczu jeszcze pogłębiły problemy drużyny Pepa Guardioli. A przed nią kolejne, bardzo trudne starcie. The Villans co prawda miewają bowiem problemy, zwłaszcza w lidze, ale u siebie są bardzo mocni, o czym świadczy choćby wygrana z Bayernem w LM. Dodatkowo w ostatnich tygodniach nieco poprawili grę, czego naturalnie nie da się powiedzieć o gościach. Nic więc dziwnego, że w tym spotkaniu większość obserwatorów stawia w stronę podopiecznych Unaia Emery.