The Blues w ostatnim czasie spisują się coraz lepiej. W trakcie serii czterech zwycięstw drużyna Grahama Pottera straciła ledwie jedną bramkę i wyglądała zdecydowanie lepiej w ofensywie niż w czasie kadencji Thomasa Tuchela. Spora w tym zasługa Pierre’a Emericka Aubameyanga, który strzelił w tych meczach trzy bramki i jest dziś w tej ekipie klasycznym napastnikiem, którego potrzebowała. Oczywiście problemem Londyńczyków jest trudna seria meczów co trzy dni, ale z drugiej strony przeciwko najbliższemu rywalowi The Blues mają świetny bilans trzech zwycięstw w czterech meczach na wyjeździe, a mimo serii czterech meczów bez porażki The Villans wygrali ostatnio tylko raz, nie potrafiąc na wyjeździe pokonać nawet Nottingham Forest.