Hitowe starcie w Anglii to potyczka dwóch drużyn, które w ostatnim czasie mają spore problemy. Mimo dobrej dyspozycji strzeleckiej w styczniu Manchesterowi City nie udało się jeszcze w pełni wyjść z kryzysu, co dobrze pokazuje porażka w LM z PSG, a nawet początkowe męki w ostatnim spotkaniu przeciwko Brugge. Arsenal z kolei, pod nieobecność kontuzjowanych Saki i Gabriela Jesusa, miewa ogromne problemy w ofensywie, której głównym elementem bywają w ostatnich spotkaniach dopracowane przez sztab szkoleniowy rzuty rożne, siejące prawdziwe spustoszenie w szeregach defensywy rywali. Patrząc na to co w ostatnim czasie wyczynia obrona City trudno sobie wyobrazić, że Kanonierzy nie strzelą tu przynajmniej jednej bramki. Z drugiej strony atak Obywateli prezentuje się coraz lepiej, a duże znaczenie może mieć obecność dopiero co pozyskanego Omara Marmousha, jeszcze nie tak dobrze rozpracowanego przez rywali piłkarza, który już w swym pierwszym meczu w barwach City pokazał się z dobrej strony. Biorąc pod uwagę duży respekt z jakim obie ekipy podejdą do siebie postawimy tu na opcję na bramki dla obu drużyn, a nie standardowy over 2.5.