Albicelestes dopiero po serii rzutów karnych wyeliminowali Ekwador w ćwierćfinale, co mimo wszystko stanowi ogromną niespodziankę. Kanadyjczycy również potrzebowali rzutów karnych, by wyeliminować Wenezuelę, ale widać było w tym meczu, że powoli łapią rytm i grają nieco lepiej niż w fazie grupowej, w której przegrali z Argentyną 0:2. Im bliżej finału tym faworyci powinni jednak grać lepiej, dlatego spodziewamy się tu wyraźnego zwycięstwa drużyny Lionela Scaloniego.