Brak Messiego w ogóle nie wpływa na ocenę szans Argentyny w tym meczu, bo drużyna Scaloniego jest wręcz napakowana talentem, więc nieprzypadkowo jest wielkim faworytem tego spotkania. Chilijczycy tradycyjnie mogą być jednak trudnym orzechem do zgryzienia, jak choćby na Copa America, gdzie mistrzowie świata wygrali tylko 1:0. Mając na uwadze ich solidną defensywę postawimy tu więc na bramkowy under.