Wprawdzie wygrana w meczu o trzecie miejsce nie byłaby żadną rehabilitacją za dwa ostatnie przegrane finały Copa America, ale Albicelestes mają spore szanse na przynajmniej częściowe zmazanie plamy na honorze. Drużyna Lionela Scaloniego wydaje się iść w górą, nawet w meczu z Brazylią zagrała bardzo dobrze i nie zasłużyła na przegraną, a z kolei Chile po wpadce z Peru może być nieco zdołowane.