Szachtar na początku sezonu jest w kiepskiej formie, o czym świadczy nie tylko porażka w pierwszym spotkaniu fazy grupowej LM z Porto, ale również kiepska gra w lidze. Częściowym powodem tego kryzysu może być fakt, iż ekipa z Doniecka nie rozgrywa swoich meczów na własnym stadionie, ale jednocześnie kadra drużyny jest wyraźnie słabsza niż jeszcze kilka sezonów temu. Ich drugi rywal, Antwerp teoretycznie leży w zasięgu ukraińskiego mistrza, ale również ma problemy, tym razem ze strzelaniem bramek. Trzy kolejne, ligowe remisy 0:0 wskazują zdecydowanie na defensywne usposobienie drużyny w tych meczach, które może znaleźć swoje odbicie również w środowym spotkaniu LM.