Lecce wciąż nie jest pewne utrzymania, głównie dlatego, że w ostatnich czterech kolejkach nie potrafi wygrać spotkania. W niedzielnym starciu z od dawna bezpieczną już Monzą goście będą ekipą zdecydowanie bardziej zmotywowaną. Drużyna Raffaele Palladino jest jednak chyba najambitniejszym zespołem ze wszystkim z (do niedawna) drugiej połowy tabeli, dzięki czemu awansowała już na ósme miejsce i choć nie ma już szans, by zakończyć sezon wyżej, nie powinna zwolnić tempa. Monza ograła ostatnio u siebie Napoli, a więc i z Lecce może wywalczyć trzy punkty. Warto ubezpieczyć się tu jednak od remisu, bo ekipa Marco Barroniego niedawno zremisowała na wyjeździe z Lazio.