Zwycięstwo z Porto w czwartek po raz kolejny pokazało w jak dobrej formie są teraz Rzymianie, mający już serię pięciu zwycięstw z rzędu. Teraz drużynę Igora Tudora czeka starcie z Monzą, która przegrała dwa poprzednie mecze, a w dodatku jest jedną z ledwie dwóch ekip, które nie mają jeszcze na koncie wygranej u siebie. Nadmiar meczów działa oczywiście na niekorzyść faworyta, który jest jednak w tak dobrej dyspozycji, że powinien wygrać ostatni mecz przed przerwą reprezentacyjną.