Od czasu powrotu najlepszego strzelca Jonathana Burkardta ofensywa Mainz wygląda zdecydowanie lepiej, co przekłada się również na wyniki. Drużyna wygrała ostatnie cztery spotkania i nie dziwi, że jest faworytem w starciu z Freiburgiem. Rywalem, który w ostatnich latach jej nie leżał, a ponadto także nie przegrywa, ale dwa bezbramkowe remisy w poprzednich kolejkach ekipy z Fryzji zupełnie nie przekonują. Postawimy tu więc na wygraną gospodarzy.