Żużel. Zamieszanie w Unii Leszno wokół Emila Sajfutdinowa. "Czy będzie startował, to okaże się w przyszłości"
Emil Sajfutdinow podpisał aneks finansowy do kontraktu - poinformowała Fogo Unia Leszno na swojej oficjalnej stronie.
Rosjanin długo zwlekał z decyzją, ale ostatecznie parafował umowę "Bykami" na nowych warunkach, które zostały skorygowane w efekcie pandemii koronawirusa SARS-CoV-2.
- Potwierdzam, że Emil podpisał aneks finansowy do obowiązującego dwuletniego kontraktu. Zależało nam, aby nie doszło do sytuacji, że Emil nie będzie mógł startować w polskiej lidze. Długo namawialiśmy go, aby podpisał kontrakt warszawski lub aneks i nie blokował sobie jazdy w polskiej lidze, co wiązało się z zawieszeniem - wyjaśnił Piotr Rusiecki.
- Po długich rozmowach i przemyśleniu naszej propozycji Rosjanin złożył podpis na warunkach proponowanych przez klub. Na ten moment, co wyraźnie zaznaczam, Emil nie jest brany pod uwagę przy ustalaniu składu meczowego Unii. Ma ważny kontrakt z Unią Leszno, a to czy będzie startował w naszych barwach, to okaże się w przyszłości. W grę wchodzić może wypożyczenie lub inne warunki współpracy, ale ten temat będzie dotyczył dalszych rozmów. Na ten moment kończymy dywagacje na temat Emila i jego pozostania w drużynie FOGO Unii Leszno - podsumował sternik "Byków".
Mistrzowie Polski doszli wcześniej do porozumienia z Januszem Kołodziejem, Jarosławem Hampelem, Bartoszem Smektałą, Bradym Kurtzem, Jaimonem Lidseyem oraz młodzieżowcami Dominikiem Kuberą, Szymonem Szlauderbachem, Kacprem Pludrą i Krzysztofem Sadurskim. Aneksu nie podpisał jedynie Piotr Pawlicki, który zdecydował się na kontrakt warszawski.
(za unia.leszno.pl)