Żużel. Trener GKM Grudziądz: Nie mamy alternatywy dla Lindbaecka

Porażka zespołu z Pomorza z Falubazem 44:46 mocno zmniejszyła szansę podopiecznych Roberta Kempińskiego na udział w fazie play off. Według trenera "Gołębi" kluczowe były problemy sprzętowe Przemysława Pawlickiego i Antonio Lindbaecka.

- Na defekty wpływu nie mamy. W obu przypadkach rozleciały się silniki - wyznał Kempiński w rozmowie z oficjalnym serwisem Speedway Ekstraligi.

- Gdybyśmy wygrali to spotkanie, to bylibyśmy bliżej fazy play off, a przegrana z zielonogórzanami na pewno nam nie pomaga - podkreślił opiekun zespołu z Pomorza.

- Nie mamy alternatywy dla Lindbaecka. Czy będzie robił dwa czy 15 punktów i tak będzie jeździł. Mam tylko nadzieję, że Przemysław Pawlicki upora się z problemami sprzętowymi i będzie lepiej punktował - stwierdził Kempiński, który liczy teraz na wyjazdową wygraną.

- Dobrze nam się jeździ w Częstochowie. To jest szeroki tor, podobny do Leszna, gdzie dobrze wypadliśmy. Można pojeździć po szerokiej i wyprzedzać pod bandą. Jestem pełen optymizmu przed tym meczem - podsumował Kempiński.