Żużel. Niels Kristian Iversen: Na początku sezonu wierzyliśmy, że stać nas na dużo więcej
Niels Kristian Iversen wygrał cztery z sześciu swoich biegów na torze w Częstochowie, ale Get Well Toruń przegrało z miejscowym forBET Włókniarzem 38:52 w piątkowym spotkaniu jedenastej rundy PGE Ekstraligi.
"Anioły" doznały w ten sposób już dziesiątej porażki w bieżących rozgrywkach i pozostały na ostatniej lokacie w klasyfikacji.
- Na początku szło nam całkiem nieźle. Udało nam się nawet przez chwilę prowadzić, ale w drugiej połowie gospodarze zrobili więcej punktów i w ostateczności okazali się lepsi - wyznał Iversen w rozmowie z oficjalnym serwisem Speedway Ekstraligi.
- Nie wprowadzałem zbyt wielu zmian, jechałem na innych silnikach. Tor był dobry, było na nim dużo więcej materiału, niż w zeszłym roku - podkreślił reprezentant Danii.
- To trudny okres dla kibiców, klubu, jak również dla zawodników. Atmosfera oczywiście mogłaby być lepsza. Nigdy nie wyglądaliśmy, jakbyśmy wszyscy byli w dobrej formie w tym samym czasie, zawsze był jakiś słaby punkt w zespole. Na początku sezonu wierzyliśmy, że stać nas na dużo więcej - podsumował Iversen.