Żużel. Beniaminek Ekstraligi nie dał szans Get Wellowi Toruń
Get Well Toruń uległ u siebie drużynie Speed Car Motoru Lublin 37:53 w drugim piątkowym spotkaniu dziewiątej rundy rozgrywek PGE Ekstraligi.
"Koziołki", które zyskały również bonus za lepszy bilans w dwumeczu, umocniły się po trzecim zwycięstwie w sezonie na siódmym miejsce w tabeli.
Zespół z Grodu Kopernika doznał natomiast już ósmej porażki w bieżących rozgrywkach i wciąż jest ostatni w klasyfikacji z jedną wygraną w dorobku.
* * * * * *
Kluczowe wyścigi:
Kluczowe wyścigi:
Bieg 2: Wiktorowie Lampart i Trofimow świetnie rozegrali pierwszy łuk, zostawiając za swoimi plecami duet juniorów "Aniołów". Igor Kopeć-Sobczyński oraz Filip Nizgorski nie byli w stanie choćby rozdzielić rywali na dystansie. Pierwsza podwójna wygrana beniaminka i 4:8.
Bieg 5: Pierwsze indywidualne zwycięstwo w tym sezonie Andreasa Jonssona! Za plecami doświadczonego Szweda finiszował Norbert Kościuch, a jeden punkt kosztem Nielsa Kristiana Iversena wywalczył Paweł Miesiąc. Czterokrotni mistrzowie Polski przegrywali po tym wyścigu już 11:19.
Bieg 7: Mikkel Michelsen po raz drugi w tych zawodach najszybszy w całej stawce. Duńczyk tym razem pokonał Chrisa Holdera, a wcześniej jego wyższość musiał uznać Jason Doyle. Powracający na Motoarenę Rune Holta był słabszy od młodszego z braci Lampartów i strata "Aniołów" wzrosła do stanu 16:26.
Bieg 11: Jack Holder wykluczony za spowodowanie upadku Pawła Miesiąca. W powtórce wjechał w taśmę Grigorij Łaguta. Za Rosjanina mógł jeszcze pojechać junior, który w kolejnym podejściu przywiózł cenny punkt. Doyle nie był w stanie pokonać poobijanego Miesiąca i na cztery wyścigi przed końcem było 28:38.
Bieg 12: Wiktor Lampart świetnie założył na starcie Iversena, który do końca musiał pilnować się przed atakami Jonssona. Wprowadzony z rezerwy taktycznej Kopeć-Sobczyński po raz trzeci tego dnia zamknął stawkę. 30:42 i bonus należał już w tym momencie do "Koziołków".
Bieg 13: Michelsen i Dawid Lampart znakomicie współpracowali ze sobą na pierwszych dwóch okrążeniach, zostawiając za swoimi plecami braci Holderów. Duńczyk i starszy z braci pogrążyli w ten sposób definitywnie gospodarzy. Druga podwójna wygrana beniaminka i 31:47 przed wyścigami nominowanymi, co dawało już trzy duże punkty do tabeli ekipie z Lublina.
Zawodnik meczu: Mikkel Michelsen. Duńczyk imponował szybkością na Motoarenie. Jego dwucyfrowy dorobek przyczynił się walnie do pierwszej w sezonie wyjazdowej wygranej beniaminka znad Bystrzycy.
* * * * * *
Get Well Toruń - Speed Car Motor Lublin 37:53
Get Well Toruń - Speed Car Motor Lublin 37:53
Get Well: Jason Doyle 14 (2,3,3,3,2,1), Chris Holder 9 (3,2,1,1,2), Niels Kristian Iversen 9 (2,0,3,2,2), Norbert Kościuch 4 (1,2,0,1), Igor Kopeć-Sobczyński 1 (1,0,0,0), Rune Holta 0 (0), Jack Holder 0 (0,w,0), Filip Nizgorski 0 (0,0).
Motor: Mikkel Michelsen 14 (3,3,2,3,3), Wiktor Lampart 8 (3,1,1,3), Andreas Jonsson 7 (2,3,1,1), Paweł Miesiąc 7 (1,1,2,3), Grigorij Łaguta 7 (3,2,2,t,w), Dawid Lampart 5 (0,2,3), Wiktor Trofimow 4 (2,1,1), Robert Lambert 1 (0,1,0).
Pierwszy mecz: 42:48. Bonus: Speed Car Motor.