Żużel. Anders Thomsen: Najważniejsze, że byliśmy tam razem z całym zespołem
Anders Thomsen chwali sobie pobyt w Szpindlerowym Młynie podczas zimowego zgrupowania Truly.work Stali Gorzów.
- Pierwszy raz byłem w tym miejscu i ogólnie w Czechach na nartach. Nie wiedziałem wcześniej jak to wygląda. Lokalizacja była jak najbardziej trafiona - wyznał Thomsen w rozmowie z oficjalnym serwisem dziewięciokrotnych mistrzów Polski.
- Były idealnie warunki do uprawiania narciarstwa. Najważniejsze jednak, że byliśmy tam razem z całym zespołem i ludźmi z klubu, co sprawiło, że mogliśmy się wszyscy dobrze zgrać jeszcze przed startem rozgrywek żużlowych - podkreślił Duńczyk.
- Spędziliśmy tam razem każdą minutę. To bardzo fajne. Zajmowaliśmy się samymi rzeczami, które sprawiają frajdę. Ponadto hotel, w którym byliśmy zakwaterowani był naprawdę na bardzo wysokim poziomie. Według mnie ten obóz to był świetny pomysł - kontynuował Skandynaw.
- Najbardziej podobał mi się zjazd w dół gór na sankach. Było już ciemno na dworze, a my mieliśmy taki można rzec mały wzajemny wyścig. Było ślisko, co doprawiało adrenaliny. Ale tak naprawdę cały czas zajęcia były fajne - podsumował Thomsen.
Truly.work Stal Gorzów rozpocznie nowy sezon w niedzielę 5 kwietnia konfrontacją przed własną publicznością z broniącą tytułu Fogo Unią Leszno.