Tungate: Podjąłem ryzyko i liczę na przełom

- Wiem, co mogę zrobić, gdy jestem w dobrej formie - wyznał Rohan Tungate w rozmowie z oficjalnym serwisem Speedway Grand Prix.
Aktualny indywidualny wicemistrz Australii pragnie dołączyć do żużlowej elity globu w 2020 roku. Zagwarantuje mu to miejsce na podium Grand Prix Challenge, zaplanowanego na 24 sierpnia w chorwackim Gorican.
- Muszę w tym sezonie wystrzelić i przygotować się na rundy kwalifikacyjne. Mam nadzieję, że przystąpię do nich w mojej najlepszej formie. Myślę, że z motocyklami jestem na właściwej drodze, tak samo jak z silnikami i wszystkim innym. Jeśli złapię formę, to wszystko się może zdarzyć - podkreślił zawodnik Orła Łódź.
- Muszę tylko dokonać przełomu. Podjąłem pewne ryzyko i wydałem trochę pieniędzy, aby znaleźć się w miejscu, w którym jestem. Wiem, co jest potrzebne, by czynić postępy. Muszę dalej napierać i czekać na wynik - stwierdził 29-letni Australijczyk.
- Bardzo chciałbym wejść do cyklu GP, ale do tego potrzeba szeregu udanych zdarzeń. Szczęścia z polami startowymi podczas rund kwalifikacyjnych i różnych innych rzeczy. Trzeba też być w formie - kontynuował podopieczny Lecha Kędziory.
- Aby wejść do Grand Prix, muszę po prostu dać z siebie wszystko. Właśnie tego chcę, ale co z tego wyjdzie, jeszcze zobaczymy. Muszę cieszyć się żużlem, robić właściwe rzeczy i powinno wtedy być w porządku - podsumował Tungate.