Trzech zawodników wylądowało w szpitalu. Przerażający wypadek podczas zawodów żużlowych [WIDEO]
Podczas jednego z niedzielnych spotkań 1. Ligi Żużlowej doszło do tragicznie wyglądającego wypadku. Trzech zawodników musiało zostać przewiezionych do szpitala.
Feralne zdarzenie miało miejsce w trakcie 13. biegu meczu Ostrovii Ostrów z Wybrzeżem Gdańsk. Wynik meczu był już rozstrzygnięty po 12 biegach, jednak gospodarze walczyli o punkt bonusowy. Atak na pierwszą pozycję przeprowadził Szwed Oliver Berntzon.
30-latek chwilowo stracił jednak przyczepność, a jego motocykl wyjechał z toru i odbił się od bandy. Uderzenie o dmuchaną powierzchnię było jednak niefortunne, że Berntzon wpadł pod koła jadących za nim Duńczyka Nicolaia Klindta i Łotysza Francisa Gustsa.
Na torze po chwili pojawiły się trzy karetki pogotowia ratunkowego. Żużlowcy byli niezdolni do dalszej jazdy. Trafili na nosze i przewieziono ich do szpitala w celu wykonania szczegółowych badań.
Wieści są jednak optymistyczne. Jak przekazał prezes Ostrovii, Waldemar Górski, zawodnicy nie odnieśli poważnych urazów.
- Oliver Berntzon jest poobijany, ale bez złamań. Podobnie wygląda sytuacja z Francisem Gustsem, który również mocno się poobijał i narzeka na ból głowy. Nicolai Klindt doznał urazu kręgów szyjnych. Najważniejsze jednak, że ma pełną władzę w rękach i nogach - przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Nie była to jednak jedyna groźna sytuacja w niedzielnych spotkaniach 1. Ligi Żużlowej. Do groźnego incydentu doszło również w trakcie spotkania Landshut Devils z PSŻ Poznań. W trakcie dziewiątego biegu na tor upadł zawodnik PSŻ, Adrian Gała. Szans na ominięcie Polaka nie miał Aleksandr Łoktajew, który z całą prędkością wjechał w leżącego 28-latka i również upadł na ziemię.
W powietrze wystrzelił jeden z motocykli, który chwilę później odbił się od bandy i upadł obok głowy Ukraińca, który po kilku minutach udał się o własnych siłach do parku maszyn. Gała został z kolei zabrany z toru na noszach. Obaj nie pojawili się w kolejnych biegach.
Komunikat na temat stanu zdrowia żużlowców wydał jednak na antenie CANAL+ Sport5 prezes PSŻ, Jakub Kozaczyk. Poinformował on, że zawodnicy nie odnieśli poważniejszych uszczerbków na zdrowiu.
- Gała i Łoktajew są poobijani, ale są zdrowi. Ważne, że chłopakom nic się nie stało - powiedział.
W niedzielnych zawodach Ostrovia Ostrów wygrała z Wybrzeżem Gdańsk 51:39, Landshut Devils pokonali PSŻ Poznań 49:41, a Orzeł Łódź uległ Polonii Bydgoszcz 42:48. Tym samym Poznanianie zajęli ostatnie miejsce w tabeli sezonu regularnego i spadli do 2. Ligi Żużlowej.