Trener Unii Leszno: Było by miło, gdyby się udało wygrać. Niestety nie wszystko nam sprzyjało
Trener FOGO Unii Leszno Piotr Baron z lekkim niedosytem przyjął wyjazdową porażkę przeciwko Cash Broker Stali Gorzów 44:46 w niedzielnym finale rozgrywek PGE Ekstraligi. Rewanż odbędzie się za tydzień na obiekcie obrońców tytułu.
- Było by miło, gdyby się udało wygrać. Niestety nie wszystko nam sprzyjało. Przegraliśmy dwoma punktami, ale karta jest otwarta - wyznał Baron dla oficjalnego serwisu Speedway Ekstraligi.
- Gospodarze wykorzystali znajomość własnego toru, a my będziemy starali się zrobić to w Lesznie. Będziemy walczyć. Jeżeli się jedzie finał i chce się zdobyć złoto, to trzeba mocno cisnąć - podkreślił opiekun "Byków", chwaląc przede wszystkim Piotra Pawlickiego, który wygrał cztery wyścigi i zdobył trzynaście punktów w Gorzowie.
- To jest kapitan i co tu dużo mówić. Znowu pokazał, że jest mega silnym ogniwem w naszej drużynie. To bardzo cieszy. Fajne mecze jedzie i podnosi drużynę na duchu. Będziemy próbowali z Piotrkiem pogadać, żeby cały sezon tak świetnie jeździł - podsumował Baron.
(za speedwayekstraliga.pl)