Sebastian Niedźwiedź spędzi kolejny rok w Zielonej Górze
Sebastian Niedźwiedź to kolejny zawodnik z ważnym kontraktem na rok 2020 - poinformował Stelmet Falubaz Zielona Góra na swojej oficjalnej stronie.
Pochodzący z Rawicza 22-latek w minionym sezonie miał startować jako gość w drużynie Wandy Kraków. - Miałem tam jeździć, zarobić na sprzęt, a tu ani jazdy, ani pieniędzy na inwestycje sprzętowe. Były myśli co dalej, bo jeśli tak by miało to dalej wyglądać, to bez sensu. Strata sezonu i mnóstwo nerwów. Szkoda, że tak się stało - podkreślił Niedźwiedź.
Ostatecznie w barwach Stelmetu Falubazu wystąpił w minionym sezonie jedynie w drugim meczu półfinałowym przeciwko forBet Włókniarzowi Częstochowa. Nie zdobył jednak żadnego punktu, zaliczając tylko wykluczenie.
- Nie ukrywam, że podczas mojej dotychczasowej przygody z żużlem, to był najgorszy sezon. W poprzednich zmagałem się z kontuzjami, ale sobie z nimi poradziłem. A teraz właściwie nigdzie nie jeździłem i to był największy problem. Jak nie jeżdżę, to nie zarabiam, a sprzęt, amortyzacja, przygotowanie do treningów, wszystko kosztuje. Trudna sytuacja dla żużlowca - wyznał nowy podopiecznych Piotra Żyto.
- Rok 2019 będę kojarzyć ze złymi decyzjami. Już zacząłem się wdrażać do nowego sezonu. Mam sprawdzony tryb przygotowań, jednak będę też wprowadzał nowości, by jak najbardziej być gotowym do startów na dobrym poziomie. Trzeba uderzyć z pełnej rury i skutecznie zacząć nowy rok - dodał Niedźwiedź.