Reprezentant Polski w żużlu: Zależy mi, by zajść jak najdalej i przywozić jak najwięcej punktów
- Chcę przede wszystkim zdrowo i cało przejeździć cały sezon, to jest mój plan numer jeden - wyznał Adrian Miedziński w rozmowie z oficjalnym serwisem Speedway Ekstraligi.
Przed wychowankiem klubu z Torunia drugi rok ścigania się w barwach Włókniarza Częstochowa.
- Człowiek zawsze ambitnie sobie zawiesza poprzeczkę, jednak nie chcę mówić, co dokładnie chcę osiągnąć, bo to nie ma sensu. Po prostu zależy mi, by zajść jak najdalej i przywozić jak najwięcej punktów - podkreślił podopieczny Marka Cieślaka.
- Ile będziemy mogli wycisnąć cytryny, to tyle będziemy cisnąć, ja robię wszystko tak, aby mieć do siebie jak najmniej pretensji, być przygotowanym fizycznie, sprzętowo, mentalnie, a resztę zweryfikuje tor - kontynuował reprezentant Polski, który nie związał się tym razem z żadnym klubem z Elitserien.
- Ja już nie jestem juniorem i poradzę sobie bez tej jazdy w Szwecji. Myślę, że mogę jeszcze tam wylądować, bo będzie okienko transferowe. Nie mówię, że tak nie będzie. Szwecja rusza dopiero od maja, po czterech rundach jest okienko, a do końca maja na brak jazdy nie powinienem narzekać. Mam swoje zasady i trzeba się szanować - podsumował Adrian Miedziński.
(za speedwayekstraliga.pl)