"Początek zawodów był gorący i nerwowy. Mieliśmy problemy z dopasowaniem i prędkością"
Emil Sajfutdinow wygrał dwa wyścigi i zdobył dziesięć punktów, dzięki którym Fogo Unia Leszno pokonała na własnym torze Betard Spartę Wrocław 48:42 w rewanżowym meczu półfinałowym rozgrywek PGE Ekstraligi.
Broniące tytułu "Byki", które przed tygodniem również zwyciężyły w stolicy Dolnego Śląska 48:42, zostały w ten sposób drugimi finalistami sezonu 2018. Przeciwnikiem podopiecznych Piotra Barona w rywalizacji o złoto będzie Cash Broker Stal Gorzów.
- Początek zawodów był gorący i nerwowy. Mieliśmy problemy z dopasowaniem i prędkością - podkreślił Sajfutdinow dla oficjalnego serwisu Speedway Ekstraligi.
- Na szczęście udało się to poskładać, weszliśmy do finału i jedziemy walczyć do Gorzowa - zapowiada Rosjanin, który na koniec drugiej serii musiał uznać wyższość duetu zespołu z Wrocławia.
- Nikt nie lubi przegrywać. Po tym wyścigu zmieniłem motocykl i już kolejny bieg wygrałem. Ścieżki na torze zmieniały się z każdym okrążeniem, trzeba było cały czas myśleć co robić żeby dowieźć punkty. To był ciężki mecz - podsumował Sajfutdinow.
(za speedwayekstraliga.pl)