Pawlicki: Liczy się wygrana całej drużyny
Piotr Pawlicki w drugim kolejnym meczu PGE Ekstraligi wywalczył komplet piętnastu punktów w pięciu swoich biegach.
Kapitan "Byków" tym razem poprowadził obrońców tytułu do wygranej z forBET Włókniarzem Częstochowa 53:37. Podopieczni Piotra Barona pozostali w ten sposób niepokonani i umocnili się na pozycji lidera tabeli.
- Cały czas będę to powtarzał: nie ma co popadać w hurraoptymizm! - wyznał Piotr Pawlicki w rozmowie z oficjalnym serwisem Speedway Ekstraligi.
- Odwiedziła nas bardzo mocna drużyna, zdawaliśmy sobie sprawę, że ten mecz będzie ciężki, pokazaliśmy fajny żużel, osobiście jestem zadowolony ze swojego wyniku, ale liczy się wygrana całej drużyny - podkreślił były uczestnik cyklu Grand Prix, który w jednym z wyścigów zaliczył groźnie wyglądający upadek po kolizji z Tobiaszem Musielakiem.
- Wszystko jest w najlepszym porządku, oprócz mojej prawej nogi, mam dość solidnie poobijane kolano. Tobiasz wszedł pode mnie. Podniosło go i jego maszyna uderzyła w mój motocykl, możemy cieszyć się, że nic poważnego się nie stało - dodał Pawlicki.
(za speedwayekstraliga.pl)