Niedźwiedź: Szkoda, że kolejne spotkanie prawie za miesiąc
Sebastian Niedźwiedź wygrał dwa ostatnie z czterech swoich wyścigów i wywalczył osiem punktów dla Falubazu Zielona Góra w konfrontacji z Get Well w Toruniu, zakończonej przegraną podopiecznych Adama Skórnickiego 38:52.
Zespół z Grodu Bachusa doznał w ten sposób siódmej porażki w bieżących rozgrywkach i spadł na siódmą lokatę w tabeli.
- To mój najlepszy mecz w Ekstralidze. Cieszę się z tego bardzo, jednak szkoda, że taki występ wyszedł mi w ostatnim roku juniora - wyznał Niedźwiedź w rozmowie z oficjalnym serwisem Falubazu.
- Mam nadzieję , że jeszcze tak pojadę w tym roku i walczymy dalej. Trafiliśmy z ustawieniami, które pozwoliły na zwyciężanie w biegach. Staram się to utrzymywać, jednak w większości spotkań zaczynam od tych złych przełożeń - podkreślił junior drużyny z Winnego Grodu.
- Posłuchałem kilku dobrych rad i to zaprocentowało. Po takim meczu szkoda, że kolejne spotkanie prawie za miesiąc. Nie przestajemy pracować i walczyć o najlepszy wynik - podsumował podopieczny Skórnickiego.
(za falubaz.com)