Milik: Bardzo pragnę dzikiej karty
- Bardzo pragnę dzikiej karty na przyszły sezon - wyznał Vaclav Milik w rozmowie z oficjalnym serwisem Speedway Grand Prix.
Reprezentant Czech jako rezerwowy ścigał się z najlepszymi w ostatnich turniejach w Gorzowie i Toruniu, osiągając obiecujące rezultaty.
Na Motoarenie wywalczył jedenaście punktów i przebił się do półfinału. Wcześniej stanął również na podium Grand Prix Czech w Pradze.
- Wystąpiłem w tym roku w trzech zawodach Grand Prix i dwa razy byłem w półfinale. W Pradze byłem trzeci. Moim zdaniem to bardzo dobry wynik - podkreślił Milik, który po rundzie zasadniczej w Toruniu zgromadził drugi dorobek punktowy.
- Dobrze mi się ścigało i dobrą pracę wykonał mój team. W półfinale bardzo dobrze wystartowałem i trzymałem się wewnętrznej, ale motocykl okazał się zbyt wolny - przyznał Czech, który z Betard Spartą Wrocław wywalczył wicemistrzostwo PGE Ekstraligi.
- Bardzo chciałbym uzyskać dziką kartę na kolejny sezon. Lubię Grand Prix, a w mojej głowie nie ma teraz presji. Jeżdżę na ogół w rundach w Pradze, ale chciałbym też trafić do całego cyklu - podsumował Milik.