Kudriaszow: Nowy tor to jak nowa zabawka

- Przyjechałem do Łodzi o czwartej rano. Jestem bardzo zadowolony, że mogłem pojeździć. Nowy tor to jak nowa zabawka. Coś niesamowitego! - nie krył emocji Kudriaszow w rozmowie z oficjalnym serwisem Orła.

- Stadion zrobił na mnie od razu wielkie wrażenie. Kiedy odpaliłem motocykl i się przejechałem, to byłem zachwycony jeszcze bardziej. Trudno nawet opisać, ile dało mi to radości - podkreślił nowy nabytek pierwszoligowca.

- Obiecuję, że dam z siebie 100 procent, a nawet jeszcze więcej. Na pewno nie zamierzam tu siedzieć na ławce. Chcę jeździć i pomóc drużynie. Mam nadzieję, że będziemy dobrze punktować i zdołamy awansować do fazy play-off - kontynuował podopieczny Janusza Ślączki.

- Każdy wie, że w Łodzi są świetne perspektywy związane z nowym stadionem. Klub ma duże ambicje. W Częstochowie połowę sezonu przesiedziałem na ławce, a Orzeł ma przed sobą jeszcze siedem meczów. Dzięki temu będę mieć trochę jazdy. To właśnie z tego powodu chciałem tu podpisać kontrakt - podsumował Kudriaszow.