Janowski: Rywale postawili naprawdę trudne warunki

Maciej Janowski był najskuteczniejszym zawodnikiem reprezentacji Polski podczas sobotniego finału Drużynowego Pucharu Świata 2017 w Lesznie.
Lider Betardu Sparty Wrocław na obiekcie im. Alfreda Smoczyka wywalczył czternaście punktów w pięciu swoich biegach, wygrywając aż cztery z pięciu.
Podopieczni Marka Cieślaka dzięki skuteczności Janowskiego oraz równie solidnej postawie Piotra Pawlickiego, Bartosza Zmarzlika i Patryka Dudka pokonali zespoły Szwecji oraz Rosji i Wielkiej Brytanii, po raz ósmy w historii sięgając po złote medale tej imprezy.
- Jestem taki zmęczony, ale też taki szczęśliwy! Przed zawodami były wielkie oczekiwania. Pełno ludzi mówiło, że będzie naprawdę łatwo, ale to były jedne z moich najtrudniejszych zawodów. Było ciężko - stwierdził Janowski w rozmowie z oficjalnym serwisem Speedway Grand Prix.
- Mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwy i dumny z postawy mojej drużyny. Chcę też podziękować wszystkim fanom, bo byli wspaniali i mam nadzieję, że oglądając zawody dobrze się bawili. Pokazaliśmy im naprawdę dobry żużel - podkreślił wrocławianin.
- Pragnę również pogratulować reszcie drużyn: Szwecji, Rosji i Wielkiej Brytanii. Postawili nam naprawdę trudne warunki - podsumował Janowski.
Lider Betardu Sparty Wrocław na obiekcie im. Alfreda Smoczyka wywalczył czternaście punktów w pięciu swoich biegach, wygrywając aż cztery z pięciu.
Podopieczni Marka Cieślaka dzięki skuteczności Janowskiego oraz równie solidnej postawie Piotra Pawlickiego, Bartosza Zmarzlika i Patryka Dudka pokonali zespoły Szwecji oraz Rosji i Wielkiej Brytanii, po raz ósmy w historii sięgając po złote medale tej imprezy.
- Jestem taki zmęczony, ale też taki szczęśliwy! Przed zawodami były wielkie oczekiwania. Pełno ludzi mówiło, że będzie naprawdę łatwo, ale to były jedne z moich najtrudniejszych zawodów. Było ciężko - stwierdził Janowski w rozmowie z oficjalnym serwisem Speedway Grand Prix.
- Mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwy i dumny z postawy mojej drużyny. Chcę też podziękować wszystkim fanom, bo byli wspaniali i mam nadzieję, że oglądając zawody dobrze się bawili. Pokazaliśmy im naprawdę dobry żużel - podkreślił wrocławianin.
- Pragnę również pogratulować reszcie drużyn: Szwecji, Rosji i Wielkiej Brytanii. Postawili nam naprawdę trudne warunki - podsumował Janowski.