Craig Cook i Tai Woffinden pojadą w zawodach Speedway of Nations. "To świetna sprawa"

Podopieczni Aluna Rossitera we wtorek 5 czerwca w barażu w Manchesterze zmierzą się z drużynami Australii, Szwecji, Czech, Francji, Włoch i Finlandii. Tylko dwie najlepsze awansują bezpośrednio do dwudniowego finału, który zaplanowano 8 i 9 czerwca we Wrocławiu.

- To był ciężki wybór i nie jest żadną tajemnicą, że wybierałem tak naprawdę spośród czterech zawodników, ale czułem, że Craig zasługiwał na to miejsce po swoich występach w ostatni weekend. Zdobył w Polsce komplet i awansował do GP Challenge - przyznał Rossiter dla oficjalnego serwisu Speedway Grand Prix.

- Robert pokazuje się w tym roku z bardzo dobrej strony w Szwecji, Polsce i Wielkiej Brytanii, a mimo że oficjalnie jest rezerwowym, to zgodnie z regułami rezerwowego można wystawić do startu w każdym biegu o każdym czasie, więc nie będzie tam tylko po to, by dopiąć skład - zapowiada opiekun kadry Wielkiej Brytanii.

- To oczywiście świetna sprawa, że mamy z powrotem u siebie Taia, bo z nim stanowimy zupełnie inną drużynę. Jestem tym podekscytowany i myślę, że mamy naprawdę silny zespół - kontynuował menedżer Swindon Robins, który miał jeszcze w zanadrzu do wyboru młodzieżowego mistrza Wielkiej Brytanii.

- Dan Bewley był bardzo blisko i jego czas jeszcze nadejdzie. Jego forma w tym sezonie to prawdziwa sensacja i nie mam wątpliwości, że w przyszłości odegra ona dla nas wielką rolę. Może tym razem byłoby troszkę za wcześnie - dodał Rossiter.