Bartosz Zmarzlik odpowiedział na wulgarny wpis Wojciecha Kowalczyka. Żużlowiec pokazał klasę
Bartosz Zmarzlik odniósł się do słów Wojciecha Kowalczyka, który nie mógł się pogodzić z triumfem żużlowca w 85. Plebiscycie na Najlepszego Sportowca Polski 2019 roku.
W głosowaniu organizowanym przez "Przegląd Sportowy" najlepszy okazał się Bartosz Zmarzlik, zaś drugie miejsce zajął Robert Lewandowski. Tuż po ogłoszeniu zwycięzcy Wojciech Kowalczyk w wulgarny sposób skomentował wyniki. - Jeżeli ten zmarznięty sportowiec taki dobry, to niech pokaże mi, ile ludzi oglądało jego wyczyny, a ilu Lewandowskiego. Kto ku*** głosuje na żużlowca? - napisał były reprezentant Polski.
Bartosz Zmarzlik w rozmowie z "Kurierem Lubelskim" z duża klasą odniósł się do prowokacyjnej wypowiedzi Kowalczyka.
- Wydaje mi się, że to tylko i wyłącznie chodzi o nieznajomość dyscypliny. Gorąco zapraszam pana Wojciecha na nasz mecz do Gorzowa, na derby z Falubazem Zielona Góra. Obejrzenie z bliska najbardziej elektryzującego meczu w Polsce, tłumy kibiców na stadionie, prędkość, brak hamulców - może pokocha tę dyscyplinę tak, jak rzesze kibiców w całej Polsce - oznajmił zawodnik Stali Gorzów Wielkopolski.
24-latek jednocześnie podkreśla, że zestawianie ze sobą żużla i piłki nożnej jest pozbawione większego sensu.
- Trudno porównać żużel choćby z piłką nożną. Żużel uprawiają nieliczni, to bardzo drogi sport, za to piłka jest bardziej popularna, bo może uprawiać ją każdy i w sumie każdy z nas kopał piłkę za młodu. W każdym razie, może jesteśmy niedoceniani, ale pokazaliśmy, że w kibicach żużla drzemie potencjał i nasze polskie wielkie marki mogą ten potencjał dobrze wykorzystać. Średnia kibiców na meczach żużlowych jest większa, oglądalność jest większa, pokazaliśmy, że ten produkt o nazwie żużel ma ogromne możliwości - podsumował.