Bartosz Zmarzlik: Cały czas konsultowaliśmy ustawienia ze sobą

Bartosz Zmarzlik wygrał pięć z sześciu swoich wyścigów i zdobył aż siedemnaście punktów, dzięki którym reprezentacja Polski zajmuje trzecie miejsce po pierwszym dniu finałowych zawodów Speedway of Nations 2019, które odbywają się w Togliatti.
"Biało-czerwoni" w klasyfikacji turnieju tracą tylko dwa "oczka" do prowadzącej Australii. Obie drużyny rozdzielają jeszcze broniący trofeum Rosjanie.
- Tak się mówi, że tylko dwa punkty, ale to nie jest tak. Mieliśmy trochę pecha. Maciej Janowski nie wszedł dobrze w zawody, potem jeszcze przydarzył mu się przykry upadek, ale myślę, że było dużo emocji i w niedzielę będzie na pewno dobrze - wyznał Zmarzlik w rozmowie z oficjalnym serwisem Speedway Ekstraligi.
- Cały czas konsultowaliśmy ustawienia ze sobą. Myślę, że każdy musi je dostosować pod siebie. Teraz może być lepiej lub gorzej. Nie wiadomo, jak to się potoczy. Jest kolejny dzień i startujemy z ustawieniami od zera - podkreślił wychowanek Stali Gorzów.
- Tor jest znacząco inny od tych, na których jeżdżę zazwyczaj, ale powiem tak - jak ma się dobrze spasowany motor, to się wszędzie fajnie jeździ. W sobotę udało mi się dobrze doregulować motor, oby w niedzielę było tak samo. Będziemy dawać z siebie wszystko - podsumował Zmarzlik.
(za speedwayekstraliga.pl)