Zwycięstwo na otarcie łez. Iga Świątek pokonała Paulę Badosę!

Świątek po dwóch porażkach nie miała już szans na awans do kolejnej rundy. Badosa z kolei była pewna wyjścia z grupy. Hiszpanka zwyciężyła w obu wcześniejszych spotkaniach.

Badosa przewagę przełamania zdobyła już w trzecim gemie. Odpowiedź Polki była błyskawiczna - Świątek wyrównała już w następnej odsłonie.

Obie tenisistki długo grały gem za gem. Kluczowy okazał się dwunasty. Serwująca Badosa rozpoczęła od dwóch wygranych wymian, ale Świątek zdołała odwrócić sytuację i przełamać rywalkę na wagę zwycięstwa w pierwszym secie.

Druga partia rozpoczęła się podobnie. Badosa zyskała przewagę przełamania już w trzecim gemie. Choć w meczu prowadziła już 4:2, to nie dowiozła zwycięstwa. Finisz Świątek był piorunujący - Polka wygrała cztery gemy z rzędu i cały mecz!

- Hiszpanka miała już zagwarantowany awans do półfinału i trochę przeszła obok meczu. Iga w obu setach odrobiła stratę przełamania - podsumował Dawid Żbik