Zwycięski thriller Huberta Hurkacza w Dubaju. Ciężary już w pierwszej rundzie
Hubert Hurkacz awansował do drugiej rundy turnieju ATP w Dubaju. Polak w trzech setach wygrał z Aleksandrem Szewczenko.
Hurkacz powinien wypracować sobie przewagę już w piątym gemie pierwszej partii. Polak przy serwisie rywala prowadził już 40:0, ale nie zdołał doprowadzić do przełamania. Szewczenko uratował się po grze na przewagi, a w następnej odsłonie sam zwyciężył przy podaniu przeciwnika.
Rosjanin nie zmarnował okazji na wygranie seta. Hurkacz miał jeszcze jedną okazję do odwrócenia sytuacji. W dziewiątym gemie wypracował break-pointy, ale znów nie potrafił postawić kropki nad "i". Szewczenko był skuteczniejszy - obronił się i zamknął seta.
Kluczowy dla losów drugiej partii okazał się ósmy gem. Tym razem Hurkacz przełamał rywala. Zresztą z jego pomocą - decydujący punkt zapisał po swojej stronie po podwójnym błędzie serwisowym Szewczenki. W następnym gemie rozbił Rosjanina do zera na wagę triumfu w secie.
Wydawało się, że kluczowy dla losów trzeciego seta będzie piąty gem. Hurkacz przełamał w nim Szewczenkę, a następnie poprawił wynik przy własnym podaniu.
Rosjanin zerwał się do walki w dziesiątej odsłonie. Hurkacz serwował w niej po zwycięstwo w całym meczu. Dominował jednak Szewczenko: rozpoczął od prowadzenia 30:0, a seta zamknął po podwójnym błędzie serwisowym Polaka.
Wkrótce sytuacja stała się bardzo niebezpieczna z perspektywy Hurkacza. Szewczenko przy swoim podaniu rozbił go do zera. Po chwili Polak zrewanżował się tym samym i doprowadził do tie-breaka.
Decydująca część gry przyniosła wiele emocji. Hurkacz zaczął ją od prowadzenia 3:0, ale Szewczenko szybko doprowadził do remisu 4:4. Chwilę później inicjatywa znów należała do Polaka, który zaczął zdobywać kolejne piłki meczowe. Wykorzystał dopiero trzecią z nich.
Hurkacz zna już swojego rywala w drugiej rundzie. Zamierzy się w niej z następnym rywalem z Rosji - Pawłem Kotowem.