Zwycięski dreszczowiec Huberta Hurkacza! Obronił piłkę meczową i jest w półinale [WIDEO]

W pierwszym meczu w Marsylii Hurkacz nie ustrzegł się problemów. W meczu z będącym w drugiej setce Leandro Riedim wydawał się zdecydowanym faworytem, lecz wygrał dopiero w trzech setach.

Również piątkowy pojedynek z Mikaelem Ymerem nie był dla naszego tenisisty łatwy. Już w pierwszym gemie wrocławianin stracił podanie. Na szczęście od razu odrobił straty.

W szóstym gemie Hurkacz wywalczył jeszcze jedno przełamanie, a przy własnym podaniu spisywał się już bez zarzutu. Dzięki temu wygrał 6:3, zapisując na swoje konto pierwszą partię.

W drugiej odsłonie to Szwed był skuteczniejszy. Tym razem o wszystkim zdecydował jeden break, z czwartego gema. Wówczas słabszy moment przydarzył się Hurkaczowi, który w całym secie zmarnował trzy break pointy.

Wszystko rozstrzygnęło się więc w trzeciej partii, w której przełamań znów nie brakowało. Przy stanie 2:1 Hurkacz wygrał gema serwisowego rywala, lecz tym razem to Ymer błyskawicznie odpowiedział.

Ostatecznie wszystko rozstrzygnęło się dopiero w tiebreaku, choć przy stanie 5:5 Polak musiał bronić break pointa. Kluczowa rozgrywka rozpoczęła się lepiej dla Ymera, który prowadził już 4-2.

Po zmianie stron Hurkacz zdołał odrobić straty i doprowadzić do remisu. Później musiał bronić meczbola. W kluczowym momencie zachował zimną krew, od stanu 5-6 wygrał trzy kolejne akcje i zameldował się w półfinale. W nim zmierzy się z Grigorem Dimitrowem lub Aleksandrem Bublikiem.