Znany tenisista wycofał się z turnieju. Niedorzeczne, jak to potraktowano. Legenda grzmi

Jannik Sinner zrezygnował z walki w zawodach ATP w Paryżu. Włoch wycofał się z turnieju w związku z decyzją organizatorów, która wykluczyła jakikolwiek czas na regenerację.
W nocy 2 listopada Jannik Sinner pokonał Mackenziego McDonalda 2-1 (6:7, 7:5, 6:1) w meczu trzeciej rundy turnieju ATP w hali. Spotkanie zakończyło się o 2:37.
Mimo tego organizatorzy turnieju wyznaczyli bardzo pospieszny termin kolejnego meczu. Włoch miał wrócić na kort już w okolicach 17:00, aby zmierzyć się z Alexem De Minaurem.
Do pojedynku jednak nie dojdzie, gdyż Sinner postanowił zrezygnować z dalszego udziału w imprezie. Tym samym Australijczyk otrzymał walkower i automatycznie awansował do ćwierćfinału zawodów, gdzie zagra z Andriejem Rublowem.
Sposób potraktowania Włocha wzburzył wielu tenisistów. Swój głos w sprawie zabrał między innymi Stanislas Wawrinka. Były zdobywca Wielkiego Szlema do sytuacji odniósł się na Twitterze.
- To szaleństwo. Organizatorzy mają to gdzieś, a ATP podąża ich śladem. Zawsze to samo - napisał Szwajcar.
Obecnie Sinner zajmuje 4. miejsce w rankingu ATP. Największy sukces 22-latka to półfinał Wimbledonu w 2023 roku.