Znany tenisista odsunął ojca od sztabu szkoleniowego. "Nie był zbyt mądry ani zbyt dobry"

Znany tenisista odsunął ojca od sztabu szkoleniowego. "Nie był zbyt mądry ani zbyt dobry"
Belga / pressfocus
Znany tenisista uderzył w swojego ojca. Sportowiec nie przebierał w środkach i odsunął go od zespołu szkoleniowego.
Aktualnie w kanadyjskim Montrealu trwa turniej ATP Masters 1000. W zmaganiach brał udział m.in. Stefanos Tsitsipas.
Dalsza część tekstu pod wideo
26-latek pożegnał się z imprezą na etapie drugiej rundy. Przegrał z Kei Nishikorim wynikiem 0:2 i odpadł z zawodów.
Tuż po porażce sfrustrowany Grek postanowił uderzyć w swojego ojca, Apostolosa, który był jednym z jego trenerów. Tenisista nie gryzł się w język.
- Potrzebuję i zasługuję na trenera, który mnie słucha i bierze pod uwagę moje uwagi. Mój ojciec nie był zbyt mądry ani zbyt dobry w radzeniu sobie z takimi sytuacjami, to nie pierwszy raz, kiedy to zrobił. Jestem nim naprawdę zawiedziony. Naprawdę nie wiem, czy rozważyłbym jakieś zmiany, ale jestem naprawdę rozczarowany - zaczął Tsitsipas.
- Najważniejsze dla zawodnika jest otrzymanie bezpośredniego i dobrego feedbacku od trenera. Trener nie jest tym, kto trzyma rakietę. Zawodnik jest tym, kto próbuje wykonać plan gry. To praca zespołowa, którą wykonujecie razem. Musi być wzajemna, abym mógł rozwijać swój tenis - dodał 26-latek.
Niedługo po tych słowach 26-latek postanowił odsunąć ojca od swojego zespołu. Apostolos Tsitsipas trenował swojego syna od czasów jego dzieciństwa.
Redakcja meczyki.pl
Filip Węglicki12 Aug · 17:09
Źródło: Daily Mail

Przeczytaj również