''Zastanawiałem się, czy nie popełnić samobójstwa''. Poruszające wyznanie finalisty Wimbledonu
Za kilka dni na platformie Netflix dojdzie do premiery filmu dokumentalnego ''Break Point''. Jednym z głównych bohaterów tej produkcji będzie Nick Kyrgios.
Niespełna trzy tygodnie dzielą nas od kolejnego w tym roku turnieju wielkoszlemowego. Rywalizacja na trawiastych kortach Wimbledonu rozpocznie się już 3 lipca. W Wielkiej Brytanii pojawi się między innymi wracający po kontuzji, Nick Kyrgios.
Kontrowersyjny tenisista przyjeżdża do Londynu, by bronić wywalczonych przed rokiem punktów. W poprzedniej edycji tego turnieju doszedł aż do finału. Tam musiał jednak uznać wyższość Novaka Djokovicia, który po zwycięstwie w Roland Garros będzie jednym z faworytów do zwycięstwa na trawie.
Dużą niewiadomą jest z kolei forma 28-letniego Australijczyka. Zeszłoroczny finalista Wimbledonu wrócił po odniesionej kilka tygodni temu kontuzji. Swój pierwszy pojedynek zakończył druzgocącą porażką podczas turnieju w Stuttgarcie. Na jego drodze stanął Yibing Wu. Chiński tenisista wygrał 7:5, 6:3.
Nadchodzący Wimbledon będzie dla Kyrgiosa nie tylko pierwszym tak poważnym sprawdzianem po uporaniu się z urazem, ale także powrotem do przeszłości. O swoich przeżyciach opowiedział w filmie dokumentalnym ''Break Point''. Już niedługo będzie miał on swoją premierę na platformie Netflix.
- Ta presja, wielkie oczekiwania, wszystkie oczy były zwrócone na mnie. Nie potrafiłem sobie z tym poradzić. Zerwałem relacje z rodziną, odepchnąłem od siebie bliskich przyjaciół. Piłem, brałem narkotyki. Nienawidziłem tego, jakim byłem człowiekiem. Można było powiedzieć, że cierpię. Całe ramie miałem pokryte bliznami, dlatego podczas meczów zakładałem rękaw - powiedział Kyrgios.
Doświadczony tenisista przyznał wprost, że po porażce z Rafaelem Nadalem w 2019 roku chciał odebrać sobie życie.
- Naprawdę zastanawiałem się, czy chcę popełnić samobójstwo. Przegrałem na Wimbledonie. Obudziłem się, a mój tata siedział na łóżku i płakał. Pomyślałem sobie: ''Okej, nie mogę tego zrobić''. Skończyłem na oddziale psychiatrycznym w Londynie, aby rozwiązać swoje problemy - dodał Kyrgios.
Pochodzący z Australii tenisista zajmuje obecnie 25. miejsce w rankingu ATP.