Zachwyty nad grą Igi Świątek. "Do niej nie ma obecnie podejścia"

Iga Świątek po raz drugi w historii była najlepsza we French Open. 21-letnia tenisistka w finale na korcie Philippe'a Chatriera pokonała Coco Gauff 2:0 (6:1, 6:3).

Po triumfie Polki nie brakowało entuzjazmu i zachwytów nad jej występem, ale także pochylono się nad występem Amerykanki. Lech Sidor z "Eurosportu" ocenił obecną sytuację w kobiecym tenisie.

- Wielki Szlem to jest dramatyczne sito i te dziewczyny z wysokimi numerami znikają błyskawicznie. Ale jak one wrócą do dobrej formy, to Iga sobie z nimi poradzi spokojnie. Ale czy Gauff będzie w stanie je ograć? Sabalenkę, Badosę, Sakkari i całą masę dziewczyn, które z rankingu nie znikną? - zastanawiał się.

- Do Igi nie ma obecnie podejścia, życie to pokazało. Nie ma takiej możliwości, na pewno nie w najbliższych miesiącach - o to jestem spokojny - kontynuował.

Gauff nie pokazała się z najlepszej strony.

- Wydawało mi się, że Gauff ma trochę więcej atutów. Dzisiaj wyjść i grać z Igą w takim stylu, który pokazała Coco, to na pewno nie ona. Nie wiem, kto wymyślał tę taktykę - czy Patrick Mouratoglou, czy bardziej tata-trener, czy jeszcze ktoś, kto jest oddelegowany przez samego Mouratouglou do pomocy dla Coco stricte tenisowo. Jeżeli rzeczywiście wymyślono jakąkolwiek taktykę, to nikt nie zdał tego egzaminu. Nie było widać taktyki i pomysłu na grę - podsumował Sidor.

Cytowany fragment od [6:38]:

Przy okazji zachęcamy Was do subskrybowania nas TUTAJ, dzięki czemu będziecie na bieżąco z naszymi kolejnymi materiałami i programami, w których nie zabraknie fantastycznych gości.