Wyjaśniono znakomite wyniki Igi Świątek. "Widać to po niej"
Iga Świątek mknie jak burza na kortach Wimbledonu. Dyspozycję Polki na łamach portalu "Interia" skomentował Marcin Matkowski.
20-latka wywalczyła już awans do czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju. W trzech ostatnich meczach nie straciła nawet seta.
- Być może to, że Iga gra bez presji w Wimbledonie, pomogło jej w osiągnięciu dotychczasowych wyników. Zresztą widać po niej to, że od dłuższego czasu jest w świetnej formie - przyznał Matkowski w rozmowie z "Interią".
- W kobiecym tenisie rywalizacja jest dużo bardziej wyrównana, więc wiele może się zdarzyć. Wierzę, że Iga będzie nadal wygrywała - dodał tenisista.
Kolejną rywalką Świątek będzie Ons Jabeur. Pojedynek z Tunezyjką powinien rozpocząć się jutro około godziny 12:00.
W poniedziałek swój mecz na kortach Wimbledonu rozegra także Hubert Hurkacz. Wrocławianin zmierzy się z Daniłem Miedwiediewem.
- Sezon trawiasty jest bardzo krótki i wielu graczy, którzy potrafią się przestawić z ziemi na trawę, notuje tutaj sukcesy. My też w niedawnej przeszłości mieliśmy wielkie sukcesy: Agnieszka Radwańska zagrała w finale, Jerzy Janowicz w półfinale. Teraz mamy Igę i Huberta w drugim tygodniu Wimbledonu i wszystko jeszcze przed nimi - dodał Matkowski.