Wpadka rywalki Świątek. Przydałyby się jej korepetycje [WIDEO]
Emma Raducanu popełniła faux pas podczas piątkowego meczu z Caroline Garcią. Brytyjka udowodniła, że jest na bakier z matematyką.
W tym tygodniu odbyły się eliminacje do finałowych zmagań w Pucharze Billie Jean King, które zaplanowano na listopad. Osiem kobiecych kadr zmierzyło się w starciach o awans na prestiżowy turniej reprezentacyjny.
Wśród tych drużyn narodowych znalazła się również Wielka Brytania, która mierzyła się z Francją. Po piątkowej porażce Katie Boulter z Diane Parry na kort w Le Portel wybiegły Emma Raducanu oraz Caroline Garcia.
Zwyciężczyni US Open z 2021 roku ostatecznie doprowadziła do wyrównania, mimo że początkowo najadła się ona strachu. Koniec końców wygrała 3:6, 6:3, 6:2, chociaż... "próbowała" zakończyć mecz wcześniej.
Gdy 21-latka zdobyła decydujący punkt w szóstym gemie, nagle zacisnęła pięść i zaczęła zmierzać w stronę siatki. Tenisistka pomyślała bowiem, że spotkanie dobiegło końca i zamierzała uścisnąć dłoń rywalki.
Szybkie spojrzenie na tablicę wyników wyjaśniło jednak sprawę. Po stronie Raducanu było nie sześć, a pięć gemów. Zmieszana zawodniczka natychmiast się wycofała. Po chwili wybuchła jednak śmiechem.
Sobota zakończyła się za to dla Wielkiej Brytanii kompletem singlowych zwycięstw. Boulter rozprawiła się z Burel, a Raducanu odprawiła Parry. Dzięki temu Brytyjki, tak jak i Polki, w listopadzie zameldują się w Sewilli.