Wojciech Fibak obawia się o kolejne mecze Igi Świątek. "Boję się, ona nie ma nic do stracenia"

Do tej pory obrończyni tytułu nie miała w Paryżu żadnych problemów z odnoszeniem kolejnych zwycięstw. W najbliższą sobotę zmierzy się z Anett Kontaveit, a stawką będzie awans do 1/8 finału.

Wojciech Fibak spodziewa się, że spotkanie z Estonką będzie dla Igi Świątek zdecydowanie trudniejsze niż wcześniejsze mecze. Rozmawiał o tym z "WP Sportowe Fakty".

- Kontaveit jest zupełnie inną tenisistką niż Juvan i Peterson. Słowenka i Szwedka grały jak juniorki. Natomiast Estonka ma pewną siłę i ogranie. Potrafi uderzyć z forhendu czy bekhendu. Dwukrotnie wygrała już z Igą, także to będzie trochę trudniejszy mecz. Mimo wszystko Świątek wygra - ocenił Fibak.

Były tenisista wybiegł też nieco w przyszłość i ocenił szanse Polki w ewentualnej czwartej rundzie. Tam przeciwniczką Świątek będzie Warwara Graczewa lub 18-letnia Marta Kostiuk.

- Boję się tej Kostiuk. Ona jest energiczna, młoda, świetnie biega i nie ma nic do stracenia. Świetnie kryje kort, jest zwrotna i szybka. Iga będzie musiała grać mocno i blisko linii. W dotychczasowych meczach dostawała wiele prezentów - analizuje.

- Potem rywalką Igi może być Maria Sakkari, która jest groźna, bo to tenisistka klasowa. Następnie może czekać m.in. Ons Jabeur lub Cori Gauff, choć wolelibyśmy naszą Magdę Linette, ale to nie będzie łatwe zadanie - zakończył.