Wielkie starcie w Roland Garros. "To wydarzenie jest porównywalne do Ligi Mistrzów"

Novak Djoković w czwartej rundzie Roland Garros uporał się z Diego Schwartzmanem, z kolei Rafa Nadal pokonał Felixa Auger-Aliassime. We wtorek Serb i Hiszpan na korcie Philippe-Chatriera w Paryżu zmierzą się w ćwierćfinale wielkoszlemowego turnieju.

Mecze Djokovicia z Nadalem elektryzują świat sportu od wielu lat. Lech Sidor w programie poświęconym Roland Garros pokusił się o zapowiedź nadchodzącej rywalizacji tenisistów we Francji.

- Djoković ma w głowie jedną rzecz - rewanż za to, że nie dano mu zagrać w Australii i nie wygrał tytułu, a zrobił to Nadal. Serb to niezły łobuz, zawsze idzie pod prąd. Stanie na głowie, żeby zwyciężyć ten mecz powiedział.

- To jest nieeleganckie stwierdzenie, ale to będzie przedwczesny finał. Epicki mecz, cały świat na to czeka. To będzie święto sportu. Jestem przekonany, że globalnie to wydarzenie zgromadzi miliard albo więcej ludzi. To jest porównywalne do Ligi Mistrzów czy mistrzostw świata - dodał.

- To jest tak wielkie wydarzenie, że tzw. Kowalski na to będzie patrzył, który od święta siada przed telewizorem - podsumował Sidor.

Cytowany fragment od [1:22:57]:

Przy okazji zachęcamy Was do subskrybowania nas TUTAJ, dzięki czemu będziecie na bieżąco z naszymi kolejnymi materiałami i programami, w których nie zabraknie fantastycznych gości.