Wielka sensacja w Miami, karygodne zachowanie Wiktorii Azarenki. "Żenadometr wyskoczył poza skalę" [WIDEO]

W USA trwa kolejny duży turniej, w którym gra między innymi Iga Świątek. Polka, która po zawodach na pewno zostanie numerem jeden światowego rankingu, najbliższej nocy naszego czasu zagra w trzeciej rundzie z Madison Brengle.

W innym spotkaniu tej fazy turnieju doszło do niecodziennej sytuacji. Była liderka światowego rankingu, Wiktoria Azarenka, mierzyła się z 16-letnią Lindą Fruhvirtovą. Czeszka dopiero wchodzi do zawodowego tenisa, ale uważana jest za ogromny talent.

Zawodniczka z trzeciej setki światowego rankingu doskonale poradziła sobie z dużo bardziej doświadczoną rywalką. W pierwszym secie szybko wyszła na prowadzenie 3:0. Później Azarenka próbowała gonić Czeszkę, ale przegrała 2:6.

W drugiej partii Fruhvirtova również szybko objęła wysokie prowadzenie. Przy stanie 0:3 Białorusinka zgłosiła kontuzję, chociaż jej oznaki nie były widoczne na korcie.

W takich sytuacjach wzywany jest zazwyczaj fizjoterapeuta, co chciała zrobić arbiter tego spotkania. Azarenka nie zamierzała jednak czekać na pomoc - po prostu podziękowała zdziwionej przeciwniczce i zeszła z kortu.

To nie pierwszy raz, kiedy Białorusinka oskarżana jest o symulowanie kontuzji. Niedawno w Indian Wells tenisistka niespodziewanie rozpłakała się podczas meczu z Jeleną Rybakiną. Wówczas dokończyła jednak spotkanie.