"Wielka Iga, zdany bardzo trudny test". Twitter zachwycony po niesamowitym meczu Świątek

Pierwszy set spotkania Świątek z Bencić był niezwykle wyrównany. Dwanaście gemów nie przyniosło rozstrzygnięcia, przez co musiało dojść do tie breaka. W nim znacznie lepiej zaprezentowała się Szwajcarka. Liderka rankingu WTA popełniła kilka niewymuszonych błędów, przegrywając tę część meczu.

- Strasznie zagrzała się Iga na początku tie breaka. Sporo nerwowych, takich pochopnych rozwiązań. Ale trzeba też oddać Bencić, ze w najważniejszych momentach pierwszego seta zagrała rewelacyjnie - ocenił Maciej Łuczak, dziennikarz portalu "Meczyki.pl".

W drugim secie Iga Świątek musiała bronić dwie piłki meczowe. Polka poradziła sobie jednak w krytycznej sytuacji i doprowadziła do tie breaka. 22-latka poszła za ciosem, wygrywając 7:2. Tym samym doprowadziła do trzeciego seta.

- Świątek obroniła dwie piłki meczowe, rozegrała świetnego tie breaka i wygrała drugiego seta. Po dwóch godzinach i 15 minutach zaczynamy trzeci set na Korcie Centralnym - skomentował Jose Morgado z portugalskiego dziennika "Record".

Świątek na szczęście wygrała decydującą partię. Dzięki temu po raz pierwszy w karierze zagra w ćwierćfinale Wimbledonu.

- Różnicę zrobiło mistrzowskie doświadczenie, które Iga Świątek pozbierała w ostatnich latach. Były trudne momenty, ale widać było w nich, która z nich regularnie wygrywa takie turnieje. Brawa za odwagę przy najważniejszych punktach, nawet przy obronie piłek meczowych - podkreślił Marek Furjan, komentator stacji "Eurosport" i "Canal+ Sport".