Wiadomo, co z meczem Hurkacza. Niebywały pech!

W piątek Hubert Hurkacz rozpoczął rywalizację w 1/16 finału Roland Garros. Rywalem naszego tenisisty był Denis Shapovalov. Rozpoczęcie spotkania długo się przesuwało.

Ostatecznie zawodnicy zdołali wyjść na kort około 17:30. O rozegraniu całego meczu nie było jednak mowy. Na drodze do spokojnego pojedynku stanęły warunki pogodowe.

Padający deszcz kilkukrotnie przerwał potyczkę. Dla Hurkacza nie było to nic dziwnego, z taką sytuacją spotkał się już trzeci raz z rzędu podczas trwającej edycji.

Finalnie okazało się, że dokończenie meczu przesunięto na 1 czerwca. Polak i Kanadyjczyk mają wznowić pojedynek o 11 na korcie Simone-Mathieu.

Na ten moment w lepszej sytuacji znajduje się Hurkacz. Dwa pierwsze sety wygrał 6:3 i 7:6. W trzecim prowadzi zaś 2:1 przy serwisie Shapovalova.

Zwycięzca tego meczu spotka się z lepszym z pary Bergs/Dimitrow. Ten pojedynek również został przerwany ze względu na deszcz.